Po Rumi

Tatry. Dzień 4

Chmury były cały dzień, ale zapowiadali 0 deszczu, a jednak na podjeździe pod Czerwienne złapała mnie ulewa i wyglądałem, jak bym wyszedł z pod prysznica.
Pokaż trasę GPS

Tatry. Dzień 3

No, udało się zrealizować plan, ale przez ten zaliczony rów mam lekką blokadę psychiczną na zjazdach...
Pokaż trasę GPS

Tatry. Dzień 2

Chyba jakiś pech mnie dopadł, znowu dętka i to na tej samej trasie. Na zakręcie w lewo minął mnie ze sporą prędkością samochód, podmuch powietrza odrzucił mnie na pobocze, na którym była ogromna dziura. Huknęło, trzasnęło, myślałem, że połamałem koło, ale zakończyło się na czymś tańszym.
Pokaż trasę GPS

Tatry. Dzień 1

Mała rozgrzewka, bardzo mała, bo na początku miejscowości Czerwienne, gdzie miałem napierdzielać podjazdy przez nieuwagę wpadłem na spory kawałek jakiegoś łupka skalnego.
Na zjeździe też nie było w sumie lepiej, nie mogłem się rozbujać jak chciałem, bo blokowały mnie dwa tiry, które mimo wszystko było by mi ciężko wyprzedzić, no ale cóż, jadę do rowerowego po 2 dętki i pompkę na ramę i jeździmy dalej.
Pokaż trasę GPS

Puck

Raczej słabo wybrałem trasę, akurat ludzie wracali z Półwyspu i na długim zjeździe, gdzie chciałem się dobrze rozbujać i sprawdzić vmax był długaśny korek...
Pokaż trasę GPS

Praca x6

j. Kamień

Pierwszy raz z Endomondo, fajna aplikacja, spisuje się nieźle, dobrze przelicza, polecam.
Sama jazda fajna, ale wiatr był KOSZMARNY cały czas czołowy 32-40km/h.
Co do roweru to trzeba się przyzwyczaić do niższej kadencji na podjazdach, ale za to można się bardziej na technice skupić, wszystko ma swoje plusy ;-).
Pokaż trasę GPS

Rewa

Test nowej maszynki. Wniosek? Pożeracz kilometrów, wiatr już mi nie straszny.

Po mieście

Jazda w tą i z powrotem do warsztatu taty i do sklepów rowerowych. Korki, światła, chodniki, ani się rozpędzić ani nic.